Taniec

Jackson

Przyszedł z samego rana. Postawił na ziemi butelkę wody, założył dresy i biały podkoszulek, po czym włączył piosenkę T-Paina i zaczął tańczyć. Mijały godziny, a mu nie śpieszno było do domu XD.

Mariea · Gość

Weszła nieśmiale na salę przyglądając się chłopakowi. Nie chciała mu przerywać.

Jackson

Kolejny układ zatańczony. Chłopak usiadł koło lustra i napił się wody. Nagle podniósł wzrok z podłogi i ujrzał dziewczynę - Długo tutaj jesteś? - wyszczerzył się - Cześć.

Mariea · Gość

- Nie, chwilę. {uśmiechnęła się bardzo nieśmiale} Spodobał mi się Twój taniec, nie chciałam przeszkadzać...

Jackson

- Dzięki - uśmiechnął się kącikiem ust - My się jeszcze nie znamy, Jackson jestem.

Mariea · Gość

- Mariea. Dobrych tancerzy, trzeba chwalić... {powiedziała patrząc się na salę}

Jackson

- A ty umiesz tańczyć? - powiedział wycierając twarz ręcznikiem XD.

Mariea · Gość

- Mmm... kiedyś, tańczyłam. Jazz, show dance, hip-hop... to był mój świat, ale kontuzja kolana... ach.

Jackson

- Przykro mi - zmartwił się - Nie wiem jakbym mógł żyć bez tańca, to całe moje życie.. - Od dawna jesteś w PB?

Mariea · Gość

- Nie, w zasadzie nie. Jeszcze zwiedzam miasto... ja jakoś muszę żyć. Ale może niebawem, będę mogła wziąć się za jazz {powiedziała z nutką nadziei w głosie}

Jackson

- Jazz to nie mój styl - wyszczerzył się - Wolę hip-hop, krump, electric boogie, hause, dancehall, modern, popping. Jeśli coś z jazzu to jedynie street jazz.

Mariea · Gość

- Ja ogólnie lyrical jazz. Mm późno, już chyba idę.

Jackson

- No to cześć - uśmiechnął się - Miło było Cię poznać, pewnie się jeszcze spotkamy. Pożegnał dziewczynę i wrócił do tańczenia.

Mariea · Gość

{ Mam nadzieję... pomyślała} .
- To cześć, udanego treningu. Odezwij się kiedyś.
{odpowiedziała machając ręką na pożegnanie. posłała mu słodki uśmiech}

Aisha · Gość

Odważnie wkroczyła na salę, w stroju tanecznym. Rozejrzała się i zobaczyła chłopaka:
- Cześć! - powiedziała zadziornie.