Kubły ze śmieciami

Kama

Pewnie był program z nią - powiedziała - i nie patrz tak na mnie - dodała i się wyszczerzyła

Kretka

weszłam do śmietniska i zobaczyłam gromadkę innych kotów

Kizia

-Yo Kretka - Pomachała jej łapką i zaczęła grzebać w kubłach

Cocaine

Pojawiła się gdzieś z dala od obecnych tutaj. Powoli podeszła do jakiegoś kubła, siadając. Chwilę przygladała się obecnym, po czym owinęła łapy ogonem.
***
Po kilku minutach siedzenia ... znudziła się. Jak zwykle zresztą. Podniosła leniwie swój szanowny zadek i otrząsnęła sierść. Zmruzyła lekko oczy. Po chwili przeskoczyła zwinnie przez płot, i tyle ją widzieli.

Dareth

Przyszedł. Rozejrzał się. Wskoczył do pobliskiego kubła i zaczął węszyć. - Pfi, nic nie ma - miauknął zrezygnowany

Kama

Chyba przysnęłam - powiedziała do siebie. Wstała i się przeciągnęła. Rozejrzała się i zauważyła znajomego jej kota - Dareth! - wyszczerzyła się i podeszła do niego - dawno Cię nie widziałam - dodała i usiadła

Kizia

Usłyszała krzyki Kamy. Rozejrzała się ze zdziwieniem i zobaczyła Daretha.
-Daaaruuś!! - Krzyczała biegnąc w stronę kotów. - Wiiitaj kocie! - Gdy wreszcie dobiegła usiadła obok Kamy i zerkała raz na nią, raz na kocura.

Kama

I znowu paczka razem - powiedziała z zacieszem na pyszczku. Wpatrywała się w Daretha ale zaraz jej wzrok umykł na Kizię.

Kizia

Zaśmiała się i powróciła do poszukiwania jedzenia bowiem była głodna. A nie miała gościa, który by się nią zaopiekował.

Kama

Poszła za Kizią - jest coś dobrego w tych śmietnikach? - spytała i spojrzała się na nią. Machnęła ogonem

Kizia

-Dzisiaj nic takiego. Trzeba będzie poczekać aż następne śmieci przywiozą - Powiedziała zawiedziona i luknęła na K.

Dareth

Westchnął. - "Koty - jesteśmy elitą" zacytował niemalże krzycząc skacząc na Kamę. Zaczął szarpać ją za ucho ;p

Kizia

-Daruś co tak wzdychasz? Czyżby na mój widok? - Zaśmiała się złowieszczo i dziwacznie spojrzała na wariującego kocura.

Dareth

- Nie przeceniaj się, kochana - uśmiechnął się hardo zostawiając Kamę w spokoju ;p. Wskoczył na kubeł

Kama

Ciężki jesteś - zaśmiała się. Po chwili wskoczyła na niego - teraz moja kolej! - powiedziała śmiejąc się i zaczęła memłać jego ucho ;d