Malownicza grota.

Connie

- nie, nie będę Ci śpiewać. - odpowiedziała, wstając i wychodząc z groty, nawet się nie żegnając. ^ ^ No cóż, nie ma to jak kulturalne pożegnanie.

Hayley

Z trudem wspięła się po skałach i weszła do groty. Usiadła i rozglądała się po niej z zaciekawieniem.

Malkolm

Szybko wdrapał się do tego miejsca i rozejrzał się - tu jeszcze nie byłem - mruknął cicho pod nosem i podszedł do wody. Usiadł i spojrzał na dziewczyne, której nie znał

Hayley

Spojrzała na Malkolma z ciekawością. Uśmiechnęła się pod nosem.

Malkolm

Wstał, podszedł do niej i z uśmiechem usiadł obok niej - Malkolm - powiedział i wyciągnął do niej rękę

Hayley

- O hej - odwzajemniła uśmiech. - Ja jestem Hayley - dodała.

Malkolm

Hayley - powiedział cicho - z takim imieciem jeszcze nie miałem styczności - dodał i się uśmiechnął

Hayley

- Jest rzadkie, znam tylko jedną osobę o takim imieniu. Mnie - zaśmiała się.

Malkolm

Jesteś jedyna w swoim rodzaju- powiedział po chwili namysłu i się zaśmiał. Spojrzał w góre ale raza potem na dziewczyne

Hayley

- Dzięki - powiedziała, uśmiechając się. - Od dawna tu mieszkasz? - spytała.

Malkolm

No dość długo - powiedział dalej na nią patrząc - A Ty jesteś nowa - dodał i włożył ręcę do kieszeni bluzy

Hayley

- Zgadłeś, tak, jestem nowa. Dzisiaj się wprowadziłam. W sumie fajne miasto, ale prawie nikogo nie znam - powiedziała.

Malkolm

Ale teraz już znasz mnie - powiedział z wyszczerzem i na nią spojrzał.

Hayley

- Faktycznie - zaśmiała się. - Jesteś pierwszą osobą, którą tutaj poznałam - stwierdziła z uśmiechem.

Malkolm

Widzisz - zaśmiał się - ile masz lat? - spytał po chwili milczenia. Spojrzał przed siebie