Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 15:38, 28 Gru 2008 Temat postu: Strome, ośnieżone szczyty |
|
|
Tak jak powyżej. Trudno tu wspiąć się na górę.
__
Lenny parł w przód. Wiatr dmuchał mu w oczy. Mimo to nie poddawał się. Musiał dotrzeć na górę. Przełknął ślinę i po czym ponowił swój spacerek. Śnieg uderzył mu w oczy. Przymknął je lecz nie zatrzymał się. Zacisnął zęby. Nagle pies ześlizgnął się ze skały i upadł parę półek w dole. Wstał i znowu ponowił wspinaczkę. Gdy minął tą skałę z której spadł, przyśpieszył. Po chwili śnieg znowu go ogłuszył i przyległ do podłoża szybko. Szczyt był blisko i daleko...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Nie 16:15, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Suka stanęła u stóp wzgórza, zadzierając smukły pysk ku górze. Zimno, przeraźliwie zimno. Jednak pech chciał, że Inoue należała do tych ciekawskich. Tak więc i teraz skierowała swoje kroki w górę, wbijając ostrożnie pazury w zmarzniętą ziemię. Ułożyła po sobie uszy, chroniąc je przed silnymi powiechami zimowego wiatru i zmrużyła powieki. Sapnęła wyraźnie zirytowana, że też to musiało być tak daleko. Przyśpieszyła jednak, zwinnie wdzierając się ku górze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 16:17, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rottweiler zacisnął kły wspinając się na górę. Po chwili jednak biegł ku górze. Jego łapy ślizgały się i nie raz spadał.
Łapa pojawiła się na szczycie. Wdrapał się na niego i odetchnął. Położył się z dala od stromej jazdy w dół. Śnieg go zasypał lecz ten miał w środku "jamkę", gdzie było mu ciepło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Nie 16:20, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jej ślepią mignęła czarna plama, suka zdezorientowana postawiła niepewnie następny krok, a śnieg osunął się spod jej łap. Upadła i na nieszczęście zaryła łbem w ziemię,zjeżdżając w dół. Wbiła pazury w ziemię, zaciskając kły. Uchyliła lekko pysk w tył, patrząc czy jak spadnie uda jej się chociaż uratować biedny tyłek. Warknęła coś niezrozumiale pod nosem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 16:25, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lenny wyszedł spod zaspy i rozglądnął się. Podbiegł do krawędzi i stanął. Spojrzał w dół. Widział sukę, była już blisko dotarcia na szczyt gdy zsunęła się. "Pomóc nie pomóc" pomyślał w duchu. Położył się na brzegu patrząc w dół. Po chwili wstał i usiadł na tamtym miejscu co wtedy. Czekał ? Możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Nie 16:27, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu, wbijając pazury u tylnych łap suka zatrzymała się. Sapnęła wyraźnie rozdrażniona i tym razem ruszyła do szybkiego biegu, przynajmniej w tym była dobra. Osadzając pazury głęboko w ziemie dorwała się w końcu do szczytu, opadając dziwnie wycieńczona z dala od psa. Zanurzyła gorący nos w zaspę śniegu, przymykając powieki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 16:30, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pies nic nie robił. Wpatrywał się tylko w nią. Wiedział kiedy przekroczy granicę.
Czekał na ten moment. Nie chciał jej skrzywdzić, lecz natura to natura.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Nie 16:32, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu uniosła pysk ku górze i dźwignęła się na drżących, chudych łapach. Przysiadła, wbijając wzrok w psa.
-Ohayo - sapnęła cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 16:34, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czyżby zapomniał mowy ? Języka ? Nie.
Skinął jej łbem.
- Laira'nta! - szczeknął, wciąż wpatrując się w Inoue.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Nie 16:39, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamrugała jedynie, oblizując pysk.
-Inoue Orihime - wyrwało jej się. Uchyliła pysk ku górze, zwracając wzrok na niebo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Nie 22:52, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Len Tao - warknął wciąż będąc w dużej odległości od niej. Język którym mówił był znany tylko jego grupie dzikich psów aczkolwiek był wymyślony przez niego i jego towarzyszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inoue
Gość
|
Wysłany: Pon 17:08, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zastrzygła uchem, odwracając pysk w całkowicie inną stronę niż był pies. A wydawał się tak ciekawy. Dźwignęła się w końcu na łapach i spojrzała w dół, na polanę u stóp wzgórza. Chyba nie warto było tutaj się wpraszać. Inka machnęła ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenny
Gość
|
Wysłany: Pon 21:01, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pies po chwili znikł. Bez żadnego dźwięku skoczył w dół, po drugiej stronie tak iż Inoue go nie mogła zobaczyć. No cóż przedstawił się ale to nie oznacza że nie jest dzikim psem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yennefer
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:25, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stanęła przed stromizną, patrząc w górę łagodnym, melancholijnym wzrokiem. "Gdyby tak można..." -nie dokończyła myśli, wciąż stojąc ze spojrzeniem wbitym w ośnieżone wierzchołki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sauti
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tak naprawdę...to z areny. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przybiegła z łbem na równi tułowia. Usiadła i rozglądnęła się. Położyła się i zasnęła, ale trzymała uważnie słuchała tego co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|